Bezsens
Jestem tu, i moje życie straciło sens. Nie mam dla siebie perspektyw na przyszłość, ba nawet na jutro.. Tak mi było dobrze w domu.. A tutaj wszytsko jest takie obce. Takie inne, nieznane. Takie dalekie. Do domu tak daleko.. Do domu którego już nie mam. To znaczy jest, stoi, ale pusty. Ale mówie o tym całokształcie jaki mam na myśli, mówiąc o domu. Jestem tu z mężem, z dziećmi..ale tak tu głupio. Obco. I ja jestem tu obca. Ci ludzie są tutaj obcy. Całe Państwo jest dla mnie obce. A do tego muszę zmienić cały swoj świat, światopogląd. Przestawić się na inność. Nowi ludzie, nowi sąsiedzi, nowa szkoła dzieci wraz z nauczycielami i całym zapleczem. Żle mi. I tęsknię za rodziną. Jestem taka samotna.